Li-Lac Chocolates najstarsza nowojorska fabryka czekolady

Kiedy 1923 roku George Demetrious pojawił się w Nowym Jorku, miał już za sobą ukończoną francuską szkołę wyrobu czekolady. Otworzył w tym samym roku sklep w budynku mieszczącym się na Christopher Street pod numerem 120.
Trafił do samego serca Greenwich Village, w którym to miejscu spotykali się artyści, intelektualiści i wynalazcy wszelkiej maści. To tam właśnie zaczął wytwarzać słodkości pod nazwami: Almond Bark, Butter Crunch i Hazelnut Truffle Squares. Przez te wszystkie lata Li-Lac stał się ulubionym miejscem zakupu czekoladek w Nowym Jorku. Kiedy pojawiła się masowa produkcja słodyczy Li-Lac pozostał wierny swoim starym przepisom. Jak określono to w „Wall Streer Journal” Li-Lac jest jedną z paru wytwórców czekolady, którzy przeżyli do dziś mimo ogromnej konkurencji.
Założyciel zmarł w 1972 roku i przekazał największe tajemnice produkcji Marguerite Watt, najbardziej zaufanej pracownicy. Po sześciu latach przekazała biznes w ręce Edwarda Bonda. Ed urodzony w Missisipi zatrzymał w Li-Lac wszystkich zatrudnionych, wprowadzał też swoje pomysły. Szybko w wytwórni i w sklepach Li-Lac Chocolate pojawiła się Martha, siostra Eda, która po śmierci brata w 1990 roku przejęła na siebie dowodzenie produkcją i sprzedażą czekoladowych cudowności. Gdy ona przeszła na emeryturę Li-Lac trafiło w ręce trzech nowojorczyków. Właścicielami do dziś są: Anthony Cirone, Anwar Khoder i Christopher Taylor.
Niestety ceny wynajmu sklepu były tak wysokie, że w 2005 roku Li-Lac musiał się przenieść z Christopher Street na nowe miejsce do budynku na West Village po adresem 75 Greenwich Avenue. Produkcję przeniesiono na Brooklyn.
Dzisiaj Li-Lac Chocolates oprócz Greenwich Avenue zaprasza do sklepu na Bleecker Street; do Grand Central Market na róg 43 ulicy i Lexington Avenue; do Chelsea Market 9 Aleję przy 15 street i do sklepu na Hudson Yards (czyli 500 west 33rd Str na 10 Alei). Możemy być pewne, że na 100 lecie Li-Lac Chocolates, które przypadnie za rok szacowna firma zaskoczy nas nowymi słodkościami.
Ceny nie są małe, ale wiadomo, że za „niebo w gębie” trzeba zapłacić. Godziny otwarcia są przedstawione na ich stronie internetowej. Różne sklepy pracują w różnym czasie, więc przed wyjściem dobrze jest sprawdzić Li-Lac Chocolates.
Li-Lac Chocolates zapewni inny nastrój spotkania, gdy gości poczęstujemy słodkościami najwyższej próby. Zakład specjalizuje się w przedstawianiu klientom specjalnych wyrobów związanych ze świętami, uroczystościami rodzinnymi. Dzisiaj można kupić słodkie prezenty z okazji graduacji. Widziałam już też piękne wyroby na Walentynki, wakacje, Halloween i na Boże Narodzenie.
EK